www.chatamedyka.fora.pl

Valentine von Irethirgen

Nie lubię się zbytnio rozpisywać, dlatego zacytuję krótko dialog z dzisiejszej sesji:

Valentine: Trzeba będzie dobudować jeszcze drugi budynek jako szpital. Kolejną noc spędzę na ławce.
Reyna: Ja zajmę się przbudową stodoły.
Valentine: Jesteś pewna, że dasz sobie radę? To ciężka fizyczna praca.
Reyna: Dam. Niedługo będzie gotowa.
<wraca po kilku godzinach> Gotowa.

Według mnie przebudowa stodoły, szczególnie w niewieścich rękach, trwałaby co najmniej tydzień.

Semah

Zahacza? Zahacza?! Nie! To nie jest zahaczenie..to już jest przepactwo, no. O.

Valentine von Irethirgen

Jakieś przykłady? Jeśli uważasz, że to przepak, powinnaś mieć argumenty.

Semah

Owszem. Mam
Takie stanie i nagle padanie i mówienie że się skręciło kostkę a po tym mowiło się że to przez te konie...

Chrestomanci

Lekkołap założył kolejny temat dotyczący tej postaci - http://www.chatamedyka.fora.pl/ksiega-skarg-i-zazalen,7/reyna-czy-zasluguje-na-druga-szanse,20.html. Nie ma sensu rozmieniać się na drobne.
Z poważaniem,
pianista z domu schadzek - Chrestomanci.