www.chatamedyka.fora.pl

Semah

Semah, a raczej Szema, córka znanej succubicy imieniem Sanatini.
Wredna, ironiczna i niezwykle uparta. Mimo tak dziwnej budowy potrafi poruszac się z niebywałym wdziękiem i lekkością. Rozdrażniona potrafi być niezwykle niebezpieczna. Od jakiegoś czasu została pozbawiona wielu zdolności magicznych, choć jakieś tam resztki w niej jeszcze są. Wysłannicza z Trzeciego Kręgu, mająca kontakt ze światem rzeczywistym, przeskakująca między czasami i wydarzeniami, czego dowodem jest wiele dziwnych przedmiotów przez nią wymianianych oraz wiele dziwacznych słów w innym języku.
Posiada również różne zdolności..takie naprzykłąd łamanie nóg! Tylko że...swoich.
No ale pomijając ten fakt to potrafi nieźle dowalić. Posiadała zdolność łączną- światową. Porozumiewała sie z innymi demonami albo całą ich grupą chodźby nie wiem jak daleko od niej byli. Ma przebłyski zdolności jasnowidzenia. Obdarzona jest bystrym, jak na demonicę, umysłem. Potrafi myśleć całkowicie abstrakcyjnie, różne tragiczne pomysły przychodzą jej do łba..ale cóż poradzić? Taka demonia natura. Praktycznie nikt nie wie skąd się ta cholera tutaj wzięła i po co przybyła. Sama z resztą unika zwinnie tego tematu, niczym piskorz wyślizgujący się z rąk wędkarza.

Valentine von Irethirgen

Niedobra kobieto... Ładnie do tak doprowadzać starego demona do pasji?

Semah

Ależ, ładnie ładnie! Przecie nie spędziłam 300 lat na siedzeniu na dupsku i gapieniu się w dziury w podłodzę!

Lekkołap

Witaj, Semah. Dobrze, że mamy już jakąś pomoc.

Valentine von Irethirgen

Nie możesz bić Lekkołapa? On zasługuje na to samym swoim istnieniem!

Semah

Niee...zdecydowanie wolę Ciebie!

Lekkołap

MNIE?!

Valentine von Irethirgen

MNIE, ośle! Semah, uważaj, bo jak się zdenerwuję, to będę zły na sto fajerek.

Semah

A tam.

Valentine von Irethirgen

Albo zasnę i zacznę chrapać.