Valentine von Irethirgen
MEDYK
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: nie musisz wiedzieć
|
Wysłany: Pon 17:56, 05 Maj 2008 Temat postu: Baron Valentine von Irethirgen |
|
|
Nazwisko przywodzi na myśl szlachetnie urodzenie, jednak baron niewiele o sobie mówi. Ten cichy, spokojny i opanowany mężczyzna zdaje się być zarazem głową domu. Jedno jest pewne - nikt nie zacznie jeść, dopóki on nie zasiądzie do stołu. Tajemniczy i zamknięty w sobie, ale honorowy, sprawiedliwy i dobrze wychowany. Wymagający wobec swoich uczniów, oczekuje od nich bezwzględnego posłuszeństwa. Bardzo często można go spotkać siedzącego przed chatą i palącego fajkę.
Jego wadą jest odstraszanie pacjentów, gdyż jego demoniczna natura budzi niepokój.
Wygląd:
Baron jest wysokim, szerokim w ramionach mężczyzną. Ma miodowe oczy, które w chwilach demonicznego podniecenia zmieniają barwę na wiśniowy (stąd jego - prawdodpodobnie przybrane - nazwisko. "Ireth" po elficku oznacz "wiśnia"), a także długie, ciemnobrązowe włosy, które nad czołem przytrzymuje mu chusta. Zarówno ona jak i spięta klamrami opończa są czerwonego koloru. Jeśli chodzi o ubiór, baron preferuje eleganckie koszule ze złotymi spinkami, idealnie wyprasowane spodnie i wysokie, wygodne buty. Jego prawa ręka jest wykonana ze złocistego metalu, a porusza się tylko dzięki mechanizmowi (najwidoczniej mężczyzna nie posiada jednej ręki).
Broń:
Baron zwykle stroni od walki. Jeśli jednak musi już do niej stanąć, używa swoich demonicznych mocy (może więc czytać w myślach i przekazywać je innym, oswajać i przemieniać się w bestie, teleportować się, przekształcać materię i tworzyć iluzje). Nie boi się także sięgnąć po miecz.
To abrdzo groźny przeciwnik, dlatego lepiej go nie rozsierdzać.
Przeszłość:
Baron milczy, pytany o przeszłość. Zdaje się, że zna ją tylko Lekkołap.
Terminator: Semah
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Valentine von Irethirgen dnia Pon 20:17, 05 Maj 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|